Baza wiedzy

Ultrasonografia 3D/4D – moda czy realna potrzeba?


Dodał: Medicalonline Data: 14.09.2019

Możliwość obrazowania w trzecim i czwartym wymiarze znacznie zwiększyła możliwości diagnostyczne ultrasonografów, szczególnie w dziedzinach takich jak ginekologia, położnictwo czy onkologia. Diagnostyka piersi, badanie płodu, obrazowanie serca – to tylko nieliczne przykłady, kiedy głowice ultrasonograficzne 3D/4D pozwalają na poszerzenie funkcji aparatów USG. Niezaprzeczalnie obrazowanie 3D/4D powoli staje się standardem w gabinetach ginekologiczno-położniczych. Czy ma to bardziej znaczenie marketingowe, czy rzeczywistą wartość diagnostyczną? Popyt na aparaty USG w czwartym wymiarze jest ogromny i wprowadzenie tego typu badań do oferty staje się po prostu potrzebą rynkową.

 

Potrzebujesz zakupić Aparat USG?  

Złóż zapytanie ofertowe

 

 

Czasami zdania co do przydatności 4D w rutynowych badaniach ciężarnych są podzielone. Jedni twierdzą, że takie badanie ma bardziej znaczenie psychologiczne, gdyż pozwala przyszłym rodzicom na obejrzenie swojego nienarodzonego dziecka i nagranie filmu. Psychologowie podkreślają, że ma to duże znaczenie w budowaniu i zacieśnianiu rodzinnych więzów emocjonalnych. Z kolei grupa zwolenników argumentuje, że USG w 4D umożliwia dokładne przyjrzenie się szczegółom anatomicznym płodu i wychwycenie wszelkich nieprawidłowości już na bardzo wczesnym etapie. 

Nie da się jednak ukryć, że obrazowanie 3D/4D znajduje coraz szersze zastosowanie w diagnostyce różnych chorób. Dobrym przykładem są aparaty USG do wolumetrycznego obrazowania 3D echa serca, które dzięki zastosowaniu głowic matrycowych i ulepszeniu układów budowania wiązki ultrasonograficznej są w stanie zbudować trójwymiarowy obraz całego serca w ciągu jednego cyklu. Dotychczas aparaty USG potrzebowały na to aż czterech cyklów. Obrazowanie wolumetryczne wniosło również wiele do dziedziny diagnostyki zmian w piersiach. Także w Polsce można już korzystać z aparatów USG do automatycznego wolumetrycznego obrazowania piersi w koronarnej płaszczyźnie skanowania.

Obrazy USG 4D można uzyskać poprzez odpowiednio szybkie nakładanie się odczytów uzyskanych dzięki wolumetrycznym głowicom do badań trójwymiarowych. Dzięki głowicom ultrasonograficznym  3D/4D stało się możliwe budowanie wirtualnych obrazów brył objętościowych, które są zapisywane w pamięci aparatu lub towarzyszącej mu stacji diagnostycznej. Dzięki temu w każdej chwili można wrócić do przeprowadzonego badania i poddać je szczegółowej analizie przy pomocy dedykowanego oprogramowania. Można to zrobić w dowolnym momencie, nawet na komputerze nie połączonym ze sprzętem USG. I co najważniejsze – nie wymaga to obecności pacjentki w gabinecie. W każdej chwili lekarz diagnosta ma dostęp do danych, które może analizować i obrabiać także poza godzinami przyjęć. To pozwala na znaczną oszczędność czasu i przyjmowanie większej liczby pacjentek. Jak widać – warto zainwestować w głowice USG3D/4D i specjalistyczne oprogramowanie, taki zakup zwraca się dosyć szybko.

Jeszcze jedna kwestia przemawia za obrazowaniem w czwartym wymiarze. Dzięki 4D można konstruować model serca płodu w ruchu, co ma bez wątpienia znaczną wartość diagnostyczną. Jest też pomocne przy pomiarze NT, kiedy nie trzeba czekać, aż dziecko odpowiednio się ustawi, można dokonać tego pomiaru w dowolnym położeniu płodu. Te ultrasonografy, które posiadają funkcje obrazowania tomograficznego, są w stanie bardzo dokładnie wyliczyć objętość badanej bryły, pozwalają też uzyskać obraz wielu różnych płaszczyzn, a samą bryłę mogą ciąć pod dowolnym kątem linią prostą, krzywą, kilkoma liniami, a nawet kilkoma płaszczyznami.

Zobacz ultrasonografy ginekologiczne >>


fb