- Przez 14 lat dostali 118 mln zł. Starczy. W regionie są ważniejsze potrzeby zdrowotne - stwierdził wojewoda i odmówił przekazania szpitalowi w Białogardzie 30 mln zł przyznanych przez rząd - informuje Gazeta Wyborcza.
Do Szczecina przyjechali w piątek związkowcy ze szpitala i z Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Pobrzeże. Chcieli zapytać, dlaczego wojewoda Marcin Zydorowicz jeszcze nie podpisał decyzji o przekazaniu szpitalowi pieniędzy z tzw. Kontraktu wojewódzkiego.
- Już dawno Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zgodziło się dać nam 30 mln zł, a on zwleka z decyzją - tłumaczyli. - Mija czas. Pieniądze trzeba wykorzystać do końca roku i starostwo powiatowe [właściciel szpitala - red.] nie zdąży nawet zrobić przetargów.
Chodzi o przebudowę szpitala w Białogardzie. Placówka mieści się w dwóch obiektach. Według informacji dyrekcji, stary przy ul. Szpitalnej ma 132 łóżka na psychiatrii i podstawowych oddziałach (interna, chirurgia, ginekologiczno-położniczy, pediatria, intensywna terapia) oraz blok operacyjny. Przy ul. Chopina właśnie w ramach Kontraktu wojewódzkiego w latach 1994-2008 powstało nowoczesne Centrum Rehabilitacji. Problem w tym, że zajętych tu jest tylko 145 łóżek. 80 stoi pustych, bo NFZ ich nie wykupił.
więcej w Gazecie Wyborczej